„Zapowiadali i przepowiedzieli”

Strzałem w dziesiątkę było umycie okien w piękny słoneczny czwartkowy dzień, gdyż zgodnie z prognozami na drugi dzień rano padał deszcz. Całe szczęście, że nie ociągałem się, a wręcz Dr Gerard był motorem napędowym, dodał mi energii i dołożyć do pakietu piękne słoneczko, które świeciło tego dnia, wtedy robota w rękach się paliła. Piątkowy poranek od chwili wstania z łóżka był strasznie ponury i nie napawał optymizmem. Śniadanie niewiele zmieniło w tej kwestii, dopiero z chwilą zrobienia kawy przez Justynkę i zaserwowania Wafelków Pryncypałków Black&White – nowość Dr Gerard chandra zaczęła zanikać, więc żoneczka dołożyła jeszcze Markizy do szybszego zażegnania porannej niedyspozycji. Siedząc jeszcze chwilę przy stole snuliśmy plan pracy na pozostałą część dnia tym bardziej, że na sobotę brat z żoną zapowiedział się w odwiedziny i trzeba było posprzątać choć trochę w domu. Po dłuższym namyśle stwierdziliśmy, że przydałoby się przygotować jakiś Deser z ciastkami z przepisów zamieszczonych na stronie http://drgerard.eu/przepisy, aby mieć czym poczęstować gości. Postępowaliśmy zgodnie z planem dnia, najpierw porządki, a następnie przygotowanie Deseru. Zdecydowaliśmy się na https://drgerard.eu/deser-z-biszkoptow/ w miarę prosty, a zawsze coś innego i na pewno smacznego. Mimo niepomyślnej aury od samego rana cały dzień wypełniony był po brzegi i nawet udało się przygotować Deser na sobotnie spotkanie.