Zapósty w przedszkolu

Zapusty w przedszkolu We wtorek w zapusty w naszym przedszkolu, do którego uczęszcza Nikola, od rana było bardzo wesoło, a wszystko to za sprawą atmosfery związanej z balem karnawałowym. Sale wyglądały bajecznie i kolorowo, przystrojone serpentynami i balonami. Przepięknie przebrane dzieci z dumą prezentowały wymyślne stroje. Niezliczone księżniczki, czarownice, policjanci, wróżki, biedronki, motylki, kotki, piraci, a także inne postacie z kreskówek zagościły na kilka godzin do naszego przedszkola. Nikola jako biedroneczka, zabrała w swoim koszyczku słodycze, których nie mogło zabraknąć na tak ważnym balu. Oczywiście były to pryncypałki, draże, biszkopty, oraz przepyszne markizy, a wszystko z firmy Dr Gerarda. Z resztą każde dziecko coś ze sobą przyniosło. Na przykład mama Krysi upiekła na ten bal pyszne ciasto z przepisu, od mojej Violi. A to ciasto to budyniowe na markizach z musem jabłkowym, które to Viola miała ze strony Dr Gerarda. Wszystkie dzieci, a z nimi Nikola z wielką ochotą uczestniczyły w tańcach i zabawach prowadzonych przez wodzireja oraz wychowawców i nauczycieli. Było tez mnóstwo konkursów. Najzabawniejszy był ten w którym uczestniczyła też nasza Nikola. Śmieszny taniec na gazecie. Był też konkurs w jedzeniu jabłka bez trzymania go w dłoni, wiszącego na sznurku. A na koniec wybierali najciekawszy strój. Każdy konkurs był nagradzany słodkościami Dr Gerarda. Na zakończenie balu panie kucharki poczęstowały dzieci obiadem. Nikola wróciła pełna radości z koszyczkiem pełnym słodyczy.