Od rana w kuchni produkcja ciastek lub jak kto woli deserów z ciastkami. Zuza pomaga babci. Jednak babcia jest szybsza – jej praca idzie taśmowo czyli jak w fabryce. Zuza jak to dzieciak drąży temat – w fabryce czyli jak? Wujek mówi, że chodzi tu o prędkość. To oczywiście takie luźne porównanie ponieważ babcia swoje ciasteczka od początku do końca wykonuje ręcznie nie zaś maszynowo, tak jak ma to miejsce w przypadku linii produkcyjnej w przetwórstwie spożywczym. W tym przypadku praca idzie systemowo za pomocą odpowiednich maszyn, podajników, aplikatorów, pieców tunelowych. Dalej Zuza sypie nowe pytania: A co to takiego jest linia produkcyjna? A jak wygląda? I właściwie dlaczego tak jest? Wujek nie nadąża z odpowiedziami. Linia produkcyjna to taki zbiór maszyn, które współdziałają ze sobą. A dzieje się tak dlatego aby zwiększyć wydajność i precyzję. Dzięki takim nowoczesnym technologiom – ciastek, wafelków, biszkoptów nikomu nie zabraknie, kto tylko ma na nie chęć. A każde ciasteczko jest niemal identyczne – odpowiednio uformowane, idealnie wypieczone, precyzyjnie oblane polewą. Na przykład markizy, Twoje ulubione Dr Gerard mają tyle samo ząbków i dziurek, każde przełożone taką samą ilością kremu. Natomiast krem w każdej markizie ma jednakową konsystencję, kolor, smak. Wszystkie markizy są idealnie wypieczone, kruche. Dokładnie takie jakich oczekujemy. Sumując - linia produkcyjna to precyzja, jakość i oszczędność czasu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz