wtorek, 30 marca 2021
NIEPRZYJEMNA PODRÓŻ
Podróż pociągiem nie zawsze jest przyjemna. Czasem się dłuży, a czasem współpasażerowie nie są zbyt rozmowni, zbyt towarzyscy, nierzadko też nieprzyjemni i marudni. Właśnie moje ostatnie podróżowanie było swojego rodzaju męczarnią. Nie dość, że było w przedziale za gorąco, wręcz brakowało powietrza, to jeszcze osoby, które siedziały ze mną w przedziale okazały się bardzo trudne. Przyznam, iż ledwo to wytrzymałam. Młoda i strasznie marudna, zrzędliwa kobieta i młody pijany mężczyzna, to było dla mnie trochę za wiele. W przedziale mieliśmy tak duszno i jeszcze ten wstrętny odór alkoholu. Oboje nie umieli się właściwie zachować. Kobiecie nic się nie podobało, wszystko przeszkadzało, czepiała się najmniejszych drobiazgów. Wiecznie niezadowolona dama spoglądała na mnie ukratkiem krzywym spojrzeniem, wyszukując to czego by się jeszcze można przyczepić. Z kolei pan pod wpływem alkoholu cały czas mnie zaczepiał, próbował nawiązać kontakt, rozmowę, można nawet powiedzieć, że mnie podrywał. Obrzucał mnie żałosnymi komplementami, czarował, schlebiał i tak dalej. Drażniło mnie to bardzo. W pewnym momencie nie wytrzymałam i wyszłam na korytarz. Dobrze, że miałam ze sobą moje ulubione słodycze DR GERARDA. Jak zwykle poprawiły mi humor. W przeciwnym razie nie wiem, jak by się to skończyło. Byłam naprawdę wściekła. RURKI Z KREMEM DR GERARDA zwykle są ze mną w podróży.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz