wtorek, 23 marca 2021

Wizyta u pana szewca

Wizyta u pana szewca Jak wszystkim wiadomo, działalność taką mało można spotkać w naszym miasteczku niestety istnieje, p. Feliks co prawda jest w podeszłym wieku, ale pomimo tej przypadłości wiekowej, skutecznie naprawia buciki. Cieszy się dobrą opinią w swoim zawodzie, szczególnie jest wychwalany przez miejscowe kobiety, a z racji tej, że jest dokładny i utciwy. Co prawda powodu aby go odwiedzić szczególnego nie miałem to tylko z racji tej, że byłem na mieście znamy się od dawna jak jeszcze mieszkał na moim osiedlu. Miejsce gdzie pracował było niewielkie w miarę czysto i przytulnie, usiadłszy przy małym stoliczku poprosiłem o miseczkę na którą wyłożyłem rurki z kremem o smaku czekoladowym, markizy różnego rodzaju a to były słodycze z firmy dr. Gerarda. Pan Feliks podszedł do stoliczka i bacznie przypatrywał się słodyczom które wyłożyłem do miseczki, podkręciwszy swojego siwego wąsa poczęstował się rurką z kremem z uśmiechem mówiąc, że to od dr. Gerarda. Przytaknąłem, kiwnąwszy głowią, Czajnik z wodą zaczął gwizdać więc wstałem aby zrobić herbatę, p. Feliks zaczął się rozwodzić na temat istniejącej pandemii w jakich to czasach przyszło nam żyć i tak dalej. W pewnej chwili pracownię Feliksa odwiedziła jego znajoma, dla zdziwienia naszych oczu przyniosła smaczne ciasto, a był to sernik na markizach z musem jabłkowym z przepisu ze strony dr. Gerarda. Feliks zarówno i ja byliśmy zdziwieni takim poczęstunkiem

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz