Nareszcie wiosna! Marta czuje ją całą sobą, z każdym oddechem. Więcej radości, więcej energii, wszystkiego co pozytywne – więcej. Jest dobrze a będzie jeszcze lepiej – coraz cieplej, pogodniej słoneczniej – to piękna perspektywa. Tak dobrze na sercu i na duszy. Marta w pracy krząta się lekko jak motylek. Uśmiech nie schodzi jej z twarzy. Udziela się to klientom, którzy składając zamówienia otrzymują uśmiech w gratisie. Razem ze śniadaniem otrzymują dużo więcej – radość i pozytywną energię na resztę dnia. Marta na co dzień ma dużo sympatii dla osób które przychodzą a teraz ma jej jeszcze więcej. Kto to wie? Morze stali bywalcy nieświadomie właśnie po to tu przychodzą. Nie po jedzenia a po to by ogrzać się promieniejącą od Marty serdecznością, optymizmem i radością. Morze ta zwykła dziewczyna dla wielu wydaje się aniołem, który jak za magicznym dotknięciem sprawia, że świat jest jaśniejszy. Każdy z nas z pewnością spotkał gdzieś takiego anioła w zwykłym, zupełnie nieoczekiwanym miejscu. Oby ich było więcej, jak najwięcej. Natomiast Marta dalej uwija się z niegasnącym uśmiechem, szczebiocze miłym głosikiem, nieświadomie zaskarbia wciąż to nowe serca nowych wielbicieli. Ktoś znów podarował dziewczynie słodkie Pryncypałki Black&White – nowość Dr Gerard. Dziwi się Marta i odmawia ale słodycze zostają i tak. Cóż słodycze nie winne całej sytuacji, nie pozostaje nic innego jak tylko zjeść je ze smakiem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz