środa, 23 czerwca 2021
Dzień ojca
Dzień ojca
Wczoraj pod wieczór wybrałem się na spacer. Usiadłem na ławce, pogryzałem moje ciasteczka bożowe pełno ziarniste i pryncypałki z firmy Dr Gerarda i tak sobie myślałem nad prezentem dla mojego taty z okazji dnia ojca. Myślałem też o moim dzieciństwie, czego to mój tato mnie nauczył. Czytał mi ciekawe opowiadania, wymyślał też różne śmieszne historie. Pomagał mi w trudnych chwilach , bynajmniej wtedy mi się wydawało że to były dla mnie bardzo trudne chwile. Pamiętam jak dziś, kiedy mój najlepszy kumpel Rysio nie miał dla mnie czasu, bo zakochał się w takiej rudej Ance. To był dla mnie najgorszy okres w szkole, ale mój kochany tato porozmawiał ze mną i podniósł mnie na duchu, akilka dni później Rysio odkochał się, bo Ania pokazała mu język. Jakie to były śmieszne czasy, ale to tato zawsze czuwał nad tym bym się czuł dobrze. Pamiętam też jak w mocną wichurę zabrał mnie do komórki. Wyciągnął z szafki cienkie listewki , klej i gazetę. Dwie listewki skleiliśmy na krzyż, a potem połączyliśmy końce sznurkiem, dokleiliśmy gazetę , tak aby utworzyć latawiec. Jeszcze nigdy nie widziałem tak pięknego latawca, był większy odemnie , cieszyłem się bardzo , nawet z nim spałem. Lubiłem zresztą lubię do dziś rozmowy z moim tatą zawsze uważnie słuchałem każde jego słowo, notowałem je w pamięci. W pewnym momencie zerwał się silny wiatr i ocknąłem się z tych miłych wspomnień . postanowiłem iż mojego tatę wezmę na wycieczkę statkiem .powspominamy sobie stare dobre czasy , na pewno będzie zadowolony.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz