Podróż z przygodami

Podróż z przygodami Czerwiec, lipiec to piękne miesiące. Jarek z Piotrem mieli od dawna wszystko zaplanowane, czekali tylko na zakończenie roku szkolnego no ma się rozumieć na ulubione wakacje. Pogoda wspaniała a to jest najbardziej istotne. Plecaki, rzeczy osobiste, sprzęt wędkarski, słodycze takie jak: ciastka zbożowe, krem Isie i wiele innych produktów tegoż producenta jakim jest dr. Gerard. Nawigacja nastawiona na miejsce docelowe więc można ruszać w drogę. Wczesnym rankę drogi puste więc jedzie się dobrze można przyśpieszyć i w gule. Czarek z Witkiem wyjadą nieco później bo mają dużo bliżej do pola namiotowego gdzie mamy się spotkać. Bujnęło mię w prawo, auto stało się nie stabilne, zjechałem na pobocze, wysiedliśmy aby zobaczyć jaka przyczyna. Okazało się, że brak powietrza w przednim prawym kole, a to pech pomyślałem. Siedząc na trawie na poboczu drogi zajadaliśmy ciastka zbożowe myśląc, morze dr. Gerard podsunie nam pomysł jak usunąć tę awarię. Na miejsce dojechaliśmy późnym popołudnie, Czarek z Witkiem rozłożyli namiot a przed namiotem płonęło ognisko, przywitaliśmy się zajmując dogodne pozycje w okuł ogniska. Pieczenie kiełbasek było wielką frajdą. Chłopcy piekąc kiełbaski przy ognisku zaczęli opowiadać swoje przygody więc wręczyłem im reklamówkę ze słodyczami dr. Gerarda, życząc im wszystkim miłego pobytu i wróciłem do domu