wtorek, 29 czerwca 2021
Noc świętojańska
co świętojańska
Na magiczną noc świętojańską , zaprosili nas Krysia z Jackiem czyli moja kuzynka z mężem. Ucieszyłem się bardzo ponieważ nigdy nie byłem na takiej imprezie. Wzięliśmy dziewczynki i pojechaliśmy . obchody Nocy Świętojańskiej rozpoczęły się o dziewiętnastej, do tego czasu mogliśmy jeszcze zrobić małe zakupy. Na takiej imprezie nie mogło zabraknąć słodyczy Dr Gerarda. Pyszne ciasteczka zbożowe pełno ziarniste oraz krakersy Artur umilały nam wieczór. Obchody zainaugurował występ taneczny i wokalny uczniów tamtejszej szkoły podstawowej. Następnie swoje umiejętności wokalne zaprezentowały panie z koła gospodyń wiejskich. Potem ułożoną samodzielnie sobótkową piosenkę odśpiewała pani Małgosia Sołtysowa wsi. Był pyszny poczęstunek , pojawiła się grochówka wojskowa i o dziwo znalazłem na stole delicje , pryncypałki oraz markizy czyli wszystko to co uwielbiam z firmy Dr Gerarda. Dzieci mogły bawić się w stogu z sianem i korzystać z dmuchanej zjeżdżalni. Naszej Nikoli nie mogliśmy zatrzymać, świetnie się bawiła. O godzinie dwudziestej pierwszej rozdano wszystkim fluorescencyjne bransoletki oraz lampiony . Następnie przy dźwiękach muzyki wszyscy udali się nad jezioro ,aby puścić lampiony na wodę. Przy jeziorze odpalono kolorowe race dymne, które efektownie ozdobiły to miejsce . później , wspólnie biesiadowaliśmy i bawiliśmy się do pierwszych promieni słońca. My wytańczyliśmy się za wszystkie czasy. Zmęczeni wróciliśmy do domu, ale humory nas nie opuszczały. Impreza była cudowna. Nie zamierzam już opuścić ani jednej nocy świętojańskiej. Muszę też przyznać, iż mieszkańcy wykazali się dobrą organizacją , dzięki czemu sobótkowy wieczór był naprawdę udany.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz