środa, 23 czerwca 2021

Słodkie wspomnienia.

Czerwiec kojarzy się na z początkiem wakacji, na które każdy z nas wyczekiwał będąc uczniem. Ach kiedy to było, już tyle lat minęło. By;y to zawsze miły okres kiedy wracało się do domu na wyczekiwane wakacje. Własnie też w czerwcu mamy Noc Świętojańska, która to wiążże się z tradycją palenia sobótek. Pamiętam te przygotowanie, które czyniła młodzież, by przygotować drzewo na taką sobótkę. Wszyscy kumple odpowiednio wcześniej się ugadywali gdzie taką sobótkę będą palić. Zawsze było wybierane takie miejsce, które przede wszystkim było bezpieczne ale i takie, które gwarantowało daleki widok. Zawsze chodziło o to by sobótka była widoczna z dalekiej odległości, by wszyscy w koło podziwiali te efekty. Przy takiej sobótce to zabawa nieraz przeciągała się do wczesnych godzin porannych. Teraz tak sobie siedzę przy małej czarnej na stole na półmisku niczym ognisko poukładałem warstwami słodycze Dr Gerarda ciastka pełnoziarniste , ciastka Kremisie, a na wierzchu krakersy Artura i tak wspominam te młode czasy. Były to ciężkie czasy, ale mimo wszystko mile się je wspomina. Przegryzając tak te ciastka Dr Gerrda, to jakoś się tak rozmarzyłem o tych młodyczh latach. Teraz to bywają miejsca gdzie nie można grilla rozpalić, a co dopiero sobótkę. Dziś to byłby zamach na środowisko. Jakoś to wszystko tak się powywracało. Może nie mam racji? Zapewne każda przesada to nie zdrowa.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz