„Cukier dobry, czy zły?”

W czasach przedwojennych przemysł cukrowniczy chcąc zwiększyć sprzedaż cukru posłużył się hasłem propagandowym „Cukier krzepi” i mało kto wiedział, że hasło nie było poparte badaniami ani opiniami lekarskimi. Przekonywano polaków do zasadności używania i stosowania cukru w kuchni równorzędnie z solą i innymi przyprawami. Namawiano matki na podawanie cukru dzieciom w ilościach dzisiaj uważanych za kilkakrotnie wysokie, tłumacząc właściwościami odżywczymi niezbędnymi do funkcjonowania i prawidłowego rozwijania się organizmu dziecka. Musiało upłynąć kilka dekad, żeby społeczeństwo polskie zrozumiało, że cukier dodaje energii, ale po za tym skutki uboczne, oczywiście jeśli będziemy zażywać w dużych ilościach. Tak na dobrą sprawę w dzisiejszych czasach, to chyba nie ma produktów bez dodatku w mniejszej bądź to większej zawartości cukru. Producenci produktów spożywczych mają swoje normy i powinni się do nich stosować, ale jak jest to w praktyce, pozostawię każdemu do indywidualnej oceny. Dr Gerard jest w tej uprzywilejowanej grupie, przez wzgląd na charakter produkcji w której cukier odgrywa kluczową rolę. Każdy kto skosztował Słodkich produktów Dr Gerard, to na pewno potwierdzi wysublimowany smak i niepowtarzalną jakość takich wyrobów jak: wafelki Pryncypałki Black&White – nowość Dr Gerard, ciastka Kremisie, krakersy Artur, Markizy, ciastka pełnoziarniste i jeszcze całe mnóstwo innych Słodkich produktów, które raz się skosztuje i wraca się po nie jak bumerang. Światowa Organizacja Zdrowia wyliczyła swoimi wypracowanymi metodami, że dorosły człowiek nie powinien przekraczać magicznej bariery 10 - 12 łyżeczek, ale trzeba wziąć pod uwagę wszystkie produkty spożywane w ciągu całego dnia i samemu wyciągnąć z tego wnioski dla swojego zdrowia.