Już od jakiegoś czasu państwo Kowalscy nosili się z zamiarem
kupna nowej kanapy do swojej sypialni. Tą na której obecnie śpią ma już swoje
lata i jak im się wydaje nadeszła najwyższa pora na kupno nowej. Do tego
wniosku jako pierwsza doszła pani Krysia, któregoś to popołudnia, podczas
raczenia się swoimi ulubionymi rarytasami takimi jak Pryncypałki o nowym
orzechowym smaku i torcikiem zbożowym oczywiście, że jak te ciastka to i ich
najlepszy producent Dr Gerard za którym to przepadają jak już wspomniałem. I
tak pijąc kawę i raz po raz sięgając do miseczki gdzie były te rarytasy
powiedziała panu Witoldowi o zamiarze kupna nowego łóżka. W pierwszym momencie
jak było widać nie dotarło to do niego ale po chwili jak było widać zaczął się
nad czymś zastanawiać marszcząc przy tym czoło. Wreszcie po chwili się odezwał
w te słowa, i mi się także wydaje ten pomysł godny do zrealizowania. Więc jak
widać pomysł pani Krystyny został zaakceptowany i teraz pozostało im tylko
wybrać nowe łóżko. Teraz prym w ich rozmowie zaczęła dominować pani Krysia, bo
dotyczyła ona wyglądu na jaki im wystrój i kolorystykę przypadnie kupno tego
nowego mebla. W trakcie jakże ważnej rozmowy nawet nie zauważyli jak z ich
półmiska zniknęły wszystkie ciastka i teraz gospodyni udała się do kuchni aby
napełnić go na powrót. la.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz