środa, 5 lutego 2020

Kupno nowego mebla cz 2



Jako, że ich rozmowa dotycząca kupna nowego łóżka toczyła się w niedzielne popołudnie to nie podjęli oni decyzji jeszcze w jaki to dzień udadzą się do sklepu po jego kupno. Jednak pan Witold powiedział, że może najpierw zobaczyć w komputerze jaki to jest ich wybór w poszczególnych sklepach co zawęzi ich poszukiwania. I tak pani Krysia powiedziała, że jutro zaraz po pracy właśnie tak zrobi. I tak następnego dnia zaraz po zjedzeniu posiłku obiadowego zaparzyła sobie kawę, a do niej jako jej uzupełnienie nasypała do półmiska takie rarytasy jak Pryncypałki o nowym orzechowym smaku oraz torcik zbożowy od jej zdaniem najlepszego producenta tych wyrobów jakim jest ich wytwórca Dr Gerard i tak uzbrojona  w jednej ręce z kawą, a w drugiej z swoimi rarytasami ruszyła do pokoju gdzie znajdował się ich komputer. Tu po dojściu do niego najpierw postawiła na biurku rzeczy, które to niosła, a następnie odsunęła fotel i tak zasiadła za biurkiem komputerowym. Pierwszą rzeczą jaką tu zrobiła to nie było włączenie komputera tylko sięgnięcie ręką po łakoć i chrupnięcie tegoż rarytasu i dopiero teraz pani Krysia wcisnęła przycisk włączający komputer. Po wykonaniu tej czynności dał się słyszeć leciutki szelest co oznaczało, że komputer się włączył, a po chwili zaczął rozjarzać się monitor.  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz