czwartek, 2 kwietnia 2020

Obserwujemy przyrodę.


Obserwujemy przyrodę.

Mamy już kwiecień. Wiosna w pełni. Drzewa kwitną a szczególnie mirabelka obsypana białym kwiatem, roztacza miodowy zapach czym przyciąga do siebie wiele owadów. Ptaszki wyśpiewują radosne symfonie. Ja mam stałych bywalców odwiedzających, nadal mój parapet. Mimo tego, że już na dworze zrobiło się cieplej, przylatują wróble, gołębie a przede wszystkim radosne sikorki. Codziennie budzą mnie stukając w parapet,i choć mówiłam sobie, że przecież umyłam okna i koniec z dokarmianiem ptaków to jednak mam mięknie serce więc nadal im wysypuję słonecznik, proso oraz zboża. Taka ich dodatkowa stołówka. Nie możemy wychodzić z domu - wiadomo tylko z psem na krótki spacer czy po zakupy więc mamy więcej czasu aby po obserwować przyrodę przez okno czy balkon. Jednego dnia pijąc poranną kawę i zajadając nasze ulubione słodycze biszkopty Pasja wiśniowa dr Gerarda podglądając zachowanie sikorek syn wpadł na pomysł, że je na szkicuje bo są takie ładne i ciekawe. Przez pół dnia miał twórcze zajęcie bo sikorki należą do bardzo płochliwych ptaszków. A jeden gołąb przylatuje do nas ze swoją „panią” zawsze o stałej porze i gruchaniem zawiadamia nas, że jest i czeka na obiad. Nawet do tego stopnia się oswoił;, że siedzi, czeka aż mu dam jedzenie od razu skubie przy mnie się nie boi. Śmiałam się, że chociaż w podziękowaniu przyniósł by mi jakąś gałązkę z drzewa niekoniecznie oliwnego może być bzu. Także podczas siedzenia w domu możemy wile ciekawych rzeczy zauważyć, które mają miejsce w budzącej się przyrodzie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz