Mój młodszy brat Grzegorz od kilkunastu lat jest strażakiem i pracuje w straży pożarnej.
Jak tylko pamiętam to od najmłodszych lat bawił się samochodzikami straży pożarnej i zawsze udawał ,że gasi pożary. Kiedy był starszy to po liceum skończył Wyższą Szkołę Pożarniczą i zaczął pracować w straży.Tak się spełniły jego dziecięce marzenia . Synowie mojego brata Marek i Oliwier ,którzy są bliźniakami chodzą do trzeciej klasy. Obydwaj zawsze powtarzają ,że pójdą w ślady taty i będą takimi jak on :odważnymi i potrzebnymi strażakami. Zawsze w swojej klasie opowiadali o swoim super tacie. Wychowawczyni ze szkoły synów Grzegorza zadzwoniła do mojego brata.Powiedziała, że Marek i Oliwier dużo w szkole o nim opowiadają, a wszyscy w klasie chętnie tego słuchają. Zapytała,czy byłaby możliwość zorganizowania zwiedzania jego jednostki. Oczywiście brat bardzo się ucieszył i wszystko załatwił ze swoim komendantem.Już nastepnego dnia ,jak dzieci weszły do budynku straży pożarnej ,to zostały poczęstowanie słodyczami z firmy Dr Gerard. Po kilku godzinach zwiedzania wszystkie dzieci były bardzo zachwycone i szczęśliwe. Mogły sobie wszystkiego podotykać i pozjeżdżać na rurze pod okiem strażaków.Obejrzały też specjalny pokaz gaszenia pożarów różnymi środkami,nie tylko wodą.Po wyjściu dzieci z jednostki straży pożarnej komendant zrobił maluchom jeszcze jedną niespodziankę .Zaprosił ich wszystkich do cukierni na sernik z różową truskawkową pianką. Przepis na niego można znaleźć na stronie firmy Dr Gerrard."Składniki:Sernik:
1 kg sera twarogowego tłustego trzykrotnie mielonego
1 szklanka cukru,cukier waniliowy,2 budynie waniliowe bez cukru,1 szklanka mleka,4 jajka,100 g masła
ciasteczka Maślane Listki dr Gerard
Pianka:1 galaretka truskawkowa lub pomarańczowa
2 łyżeczki żelatyny,1/2 kg truskawek zblendowanych
300 g jogurtu greckiego
Sposób przygotowania:W garnku rozpuścić masło, następnie dodać cukier, cukier waniliowy, twaróg, jajka – PRZEZ CAŁY CZAS ENERGICZNIE MIESZAĆ! (można użyć miksera w razie powstałych grudek).Do gotującej się masy na koniec dodać budyń rozpuszczony w mleku, ciągle mieszając.
Gdy masa ponownie się zagotuje i zacznie gęstnieć ściągnąć ją z ognia (masa zgęstnieje gdy ostygnie i postoi w lodówce!)
Blaszkę włożyć papierem, następnie wyłożyć pokruszonymi ciasteczkami. Lekko przestygniętą masę przelać do formy, na wierzchu posypać pokruszonymi ciastkami i lekko obciążyć.
Zostawić do ostygnięcia.Galaretkę i 2 łyżeczki żelatyny rozpuścić wg przepisu, ale zmniejszyć ilość wody o połowę, następnie poczekać aż ostygnie.Zblendowane truskawki połączyć z jogurtem i dodać do tego zupełnie wystygniętą, ale jeszcze płynną galaretkę, wszystko dobrze wymieszać, wylać na ostygnięty sernik i wstawić na noc do lodówki".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz