czwartek, 28 maja 2020

Sprzątanie i nagroda


Witam. W końcu wkurzyłam się patrząc na kupę śmieci, które walały się na jednym z terenów. Teren ten znajduję się blisko mojego domu, tam wybierałam się na spacery z psem. Poprosiłam sąsiada o pomoc, ale on tylko wzruszył ramionami, i powiedział, że to go nie interesuje. Poszłam do sklepu zrobiłam zakupy. Kupiłam kilka paczek ciastek wafelków Pryncypałków ,,Dr Gerard”. Wymyśliłam plan działania, i małe przekupstwo. Naszykowałam worki na śmieci. Widziałam bawiących się dzieci na placu zabaw. Dzieci znałam,  one znały mnie. Zadzwoniłam do ich rodziców i zapytałam o pozwolenie do zaangażowania ich do sprzątania tego terenu, gdzie one same się tam bawią. Miałam zgodę. Dzieci zachęciłam niespodzianką po ukończeniu zadania. Rozdałam rękawiczki i worki na śmieci. Wyruszyliśmy na polowanie na   śmieci. Byłam zdziwiona, ale dzieciaki ruszyły z zapałem. Kto nazbiera najwięcej śmieci dostanie największą nagrodę. Zbieraliśmy, około godziny. Po tym czasie teren zrobił się super czysty. Staliśmy i patrzyliśmy z podziwem. Jeden z rodziców przygotował słupek z napisem, by nie wyrzucać tutaj śmieci. Dzieci upominali się o swoje nagrody. Najpierw umyte łapki, a potem mnóstwo obiecanych słodyczy firmy ,,Dr Gerard”. Były to wcześniej wspomniane wafelki Pryncypałki oraz biszkopty Pasja wiśniowe. Byliśmy wszyscy zadowoleni, a dzieci miały szkołę czystości. Może i osoby starsze, które będą chciały wyrzucić papierek, czy pusta butelkę, pomyślą przez chwilę, że tak się nie robi. Pozdrawiam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz