Mój ogródek działkowy
Dla niektórych osób może się wydawać to śmieszne. Po co tyle
trudu, ciężkiej pracy, pielenie, podlewanie i wiele trudu trzeba ponieść zanim
coś urośnie, najwięcej pracy jest na grządkach warzywnych, ten trud ponosimy,
oboje z żoną, prawdą jest, że w sklepie można wszystko kupić, ale to nie jest
to, a po drugie ta satysfakcja, to nam dodaje tego samozaparcia. Nadeszła
chwila kiedy możemy zrobić sobie przerwę na kawę, oraz słodycze od dr. Gerarda,
takie jak: wafelki pryncypałki, biszkopty pasja wiśniowa, ciastka kremówka
dekorowana kremem śmietankowo morelowym te wymienione ciastka są naszymi
przysmakami które zabieramy zawsze kiedy udajemy się na działkę. Dr. Gerard ma
szeroką gamę swoich wyrobów i przeróżnych łakoci, ale te wybrane są naszymi.
Wszystkie warzywa pięknie powschodziły, buraczki, marchewka, pietruszka tylko
teraz trzeba dbać pilnować aby nie wdały się chwasty, i podlewać, deszcz byłby
najlepszy, ale z tymi opadami bywa różnie, agrest, porzeczka czarna, czerwona
pięknie owocują, drzewa owocowe, grusze, jabłonie, śliwy mają dużo owoców.
Ogólnie mówiąc zanosi się na urodzajny rok, oby wszystko dobiegło do końca tak
jak jest na początku to owoców i warzyw będziemy mieli pod dostatkiem. Pyszne
ciasto z przepisu ze strony http://drgerard.eu/przepisy,
podkreśliło i podsumowało nasz pracowity dzień
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz