poniedziałek, 25 maja 2020

Mój ogrudek działkowy


Mój ogródek działkowy

 

Dla niektórych osób może się wydawać to śmieszne. Po co tyle trudu, ciężkiej pracy, pielenie, podlewanie i wiele trudu trzeba ponieść zanim coś urośnie, najwięcej pracy jest na grządkach warzywnych, ten trud ponosimy, oboje z żoną, prawdą jest, że w sklepie można wszystko kupić, ale to nie jest to, a po drugie ta satysfakcja, to nam dodaje tego samozaparcia. Nadeszła chwila kiedy możemy zrobić sobie przerwę na kawę, oraz słodycze od dr. Gerarda, takie jak: wafelki pryncypałki, biszkopty pasja wiśniowa, ciastka kremówka dekorowana kremem śmietankowo morelowym te wymienione ciastka są naszymi przysmakami które zabieramy zawsze kiedy udajemy się na działkę. Dr. Gerard ma szeroką gamę swoich wyrobów i przeróżnych łakoci, ale te wybrane są naszymi. Wszystkie warzywa pięknie powschodziły, buraczki, marchewka, pietruszka tylko teraz trzeba dbać pilnować aby nie wdały się chwasty, i podlewać, deszcz byłby najlepszy, ale z tymi opadami bywa różnie, agrest, porzeczka czarna, czerwona pięknie owocują, drzewa owocowe, grusze, jabłonie, śliwy mają dużo owoców. Ogólnie mówiąc zanosi się na urodzajny rok, oby wszystko dobiegło do końca tak jak jest na początku to owoców i warzyw będziemy mieli pod dostatkiem. Pyszne ciasto z przepisu ze strony http://drgerard.eu/przepisy, podkreśliło i podsumowało nasz pracowity dzień

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz