poniedziałek, 12 października 2020

Wyjazd na grzyby cz 4

Wreszcie nadeszła ta chwila kiedy to pan Witold udaje się po pracy do domu. Po tym jak się zapisał na wyjazd na grzyby oraz i swoją córkę to jego humor znacznie się poprawił. W czasie drogi z pracy do domu obmyślał plan w jaki to sposób poinformować Olę o tym, że i ona też z nim jedzie. Obmyślił sobie plan, że za rzecz jedną na którą to jest tak łasy, a do niej można zaliczyć pryncypałki o smaku kokosowym od najlepszego producenta tych łakoci jakim jest ich wytwórca Dr Gerard wyjawi jej ważną wiadomość. Jak postanowił tak też zrobił, zaraz po posiłku poobiednim wdrożył swój plan w życie. Ola gdy tylko się dowiedziała od taty, że w najbliższą sobotę jedzie z tatą na grzybobranie bardzo się ucieszyła i zaczęła dopytywać się szczegółów. Jak wynikało to odjazd na grzybobranie nastąpi z parkingu zakładowego, a w jakie miejsce to na to pytanie pan Witold nie potrafił udzielić odpowiedzi gdyż po prostu nie wie. Tak więc teraz chrupiąc wafelki pryncypałki, które to otrzymał od córki jako fant za dobrą wiadomość obmyślali oni plan wyjścia na grzyby. Zapewne w przeddzień wyjazdu udadzą się do piwnicy po kosze oraz kalosze.

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz