Przepięknie oszronione drzewa i krzewy robią wrażenie. Takie zimowe pejzaże są teraz rzadkością. Tym bardziej Marta nie pozostaje obojętna na tą wyjątkową, zimową aurę. Nocą znów sypnęło śniegiem. Świeży śnieżek przykrył ten parodniowy, nadtopiony i przybrudzony. Zima potrafi być piękna. Dziewczyna stara się wychodzić jak najczęściej na spacer do parku. Nacieszyć oczy i porozmyślać o życiu. Kilka dni temu Marta skończyła dwadzieścia lat. Niby nic się nie zmieniło, a jednak jest to magiczna liczba. Oddziela dzieciństwo i wczesną młodość od dorosłości. Tylko jeden dzień a tyle zmienia. Niemniej jednak tak jak dawniej Marta odczuwa jeszcze tę młodzieńczą beztroskę, spontaniczność w podejmowaniu decyzji. Z drugiej strony bardziej myśli o konsekwencjach owych decyzji, o przyszłości. Bardziej odczuwa tę własną odpowiedzialność za to, że w jej rękach, w jej działaniach leży jej własna przyszłość. I to czy będzie pomyślna w dużej mierze od niej samej zależy. Dzień urodzin dotychczas kojarzył się ze świętowaniem, przyjęciem, tortem, prezentami i życzeniami. Teraz Marta rozumie, że nie chodzi tylko o ten jeden dzień ale też o to że zegara nie da się zatrzymać a przyszłość ściśle wiąże się z tym co jest teraz. Przecież te życzenia dotyczą właśnie przyszłości, która nie jest jedynie zbiegiem okoliczności, ale naszym własnym staraniem o jej pomyślność. Teraz również solenizantka dostała prezenty. Moc życzeń i słodycze – wszystko ze szczerego serca – życzenia najlepsze i ulubione słodycze – ciastka Pryncypałki, ciastka Pasja wiśniowe – smakołyki od Dr Gerarda. Teraz Marta delektuje się ciastami Pasja wiśniowymi oraz Pryncypałkami rozmyślając przy tym o swojej przyszłości, o wyznaczonych przez siebie celach oraz systematycznej ich realizacji. I to jest najwyższy czas na świadome decyzje.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz