niedziela, 31 stycznia 2021

Wycieczka

 

        W zeszłym tygodniu w weekend chcieliśmy sprawić naszemu kochanemu wnusiowi niespodziankę, ale najpierw musieliśmy porozmawiać z synową i synem czy pozwolą nam z mężem wziąć wnuka. Mamy cudowne dzieci, mają do nas zaufanie i pozwolili nam na taką wycieczkę. A niespodzianką miała być wycieczka do Gdańska i wyprawa pociągiem. Tak, właśnie tak, nad morze. W zeszłym roku pojechaliśmy na narty w góry, w tym roku pojechaliśmy nad morze. Nasz wnuk Bruno musi zobaczyć jak wygląda nasze polskie morze nawet zimą. 

Wnuk był zachwycony, że będzie podróżować pociągiem. Bardzo jemu się spodobało to, że będziemy mogli przez kilka godzin posiedzieć razem, pooglądać widoki przez okno, a były niesamowite, ponieważ widzieliśmy stado sarenek biegnących przez zaspy śniegu, poczytać bajeczki czy porozmawiać z osobami siedzącymi obok.

Jak to bywa w podróży wszyscy szybko robią się głodni, tak więc przygotowałam pyszne smakołyki, przekąski i oczywiście nie zapomniałam też o słodyczach Dr Gerarda. Wnusiu uwielbia Biszkopty, Draże albo Herbatniki. Podróż minęła nam bardzo szybko, nie obejrzeliśmy się, a już byliśmy w połowie drogi. Czas umilały nam rozmowy, gry, czytanie oraz podjadanie pysznych słodkości. 

Wiem, że teraz prawie każda rodzina posiada samochód i o wiele szybciej jest się czasami dostać do różnych miejsc samochodem, ale z wielkim entuzjazmem polecam Wam czasami wsiąść do pociągu z dziećmi i zobaczyć ich niesamowitą radość, choćby dlatego że mogą  poruszać się swobodnie, a nasz wnusio nie usiedzi w jednym miejscu, oj nie nie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz