Witam.
Dostałam kilkanaście paczek ciastek firmy ,,Dr Gerard”. Postanowiłam coś z nimi
zrobić, wiadomo, że same w sobie są pyszne, ale ja chciałam coś zrobić. Postanowiłam
zrobić z niuch śnieżne kuleczki. Ciastka Pryncypałki, Biszkopty, Herbatniki i
Draże ,,Dr Gerard” pokruszyłam. Pokruszone ciastka wsypałam do miski, dodałam
kakao i masło. Rękoma zaczęłam to wszystko mieszać, aż wyszła jednolita
mieszanka, masa. Spróbowałam i dodałam trochę alkoholu. Ja wybrałam wiśniowy
likier. I ponownie wymieszałam. Od tej masy trudno było mi się oderwać, była
wyborna. Smak ciastek Pryncypałek, Biszkoptów, Herbatników i Draży ,,Dr Gerard”
powodował raj w ustach. W końcu kiedy już się najadłam, zaczęłam robić
kuleczki. Uformowane kuleczki maczałam w czekoladzie oraz w wiórkach
kokosowych. Następnie kładłam na tacę i schowałam do lodówki by je schłodzić.
Niestety, moja rodzina nie miała tyle cierpliwości by czekać na schłodzenie. Co
parę minut podchodzili do lodówki, i wyciągali śnieżne kuleczki. Po godzinie
lodówka była pusta. A w domu nie było ani jednego ciastka ,,Dr Gerard”.
Rodzinka już zapowiedziała, że będzie czekała na powtórkę pysznych kuleczek oferując,
że zrobią sami zakupy. No nie wiem czy zrobię je ponownie, są zbyt dobre, są
bardzo dobre. A idzie wiosna. Ale co tam, do wiosny jeszcze kilka miesięcy, damy
radę by spalić te kalorie przed błyśnięciem, cudownego słońca. Pozdrawiam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz