Dzień babci i dziadka

Dzień babci i dziadka Jak co roku o tej porze pamiętamy o naszych seniorach, którymi są nasza babcia i nasz dziadek. Co prawda mieszkają Oni po za miastem, aby do nich dotrzeć trzeba przebyć spory kawałek drogi, więc zapakowaliśmy się do auta zabierając niespodzianki przeznaczone dla babci i dziadka . były to słodycze od Dr.Gerarda takie jak ciastka pasja wiśniowa, pryncypałki i biszkopty . Podczas drogi Adaś z Jolą wspominali jak dziadek uczył ich jazdy rowerem i kilka innych szkoleń pod nadzorem dziadka, ale pomimo tych srogich zasad nasze dzieci lubią przebywać u swoich dziadków i chętnie tam jeżdżą. Przywitanie było ciepłe i serdeczne, dziadkowie prezenty od swoich wnuków przyjęli z wielkim zadowoleniem. zostaliśmy poproszeni do stołu gdzie czekał gorący obiad, a na deser smaczne ciasto ze strony Dr.Gerarda . Był to jabłecznik na spodzie z biszkoptów ze znanej nam firmy. Adaś i Jola zbyt długo nie zagościli w domu zabrali ze sobą biszkopty, herbatniki oraz swoje sanki i udali się na pobliską górkę, gdzie mogli korzystać ze swobody jaka jest na wsi. Dziadkowie nasi bardzo się o nas troszczą i ciekawi są jak sobie radzimy pytają o naszą pracę, zarobki i czy wystarczy nam pieniędzy. Dziadek poprosił mnie, abym usunął mu małą usterkę w piecu centralnego ogrzewania. Viola pomagała babci w kuchni. Weekend minął bardzo szybko czas aby wracać do domu i co dziennych obowiązków.