Zwyczaje

 

      Święto Trzech Króli już minęło, które obchodzone jest prawie na całym świecie ale możemy trochę powspominać. 

U nas w kraju obchodzone jest bardzo uroczyście w formie barwnego Orszaku. Taki Orszak przechodzi w wielu naszych miastach, a scenariusz tej jednej z największych imprez jest podobny. Trzej Królowie wyruszają za Betlejemską Gwiazdą, by odkryć w ubogiej szopie najprawdziwszego Boga. Jest przy tym wspólne, głośne, radosne kolędowanie ludzi, którzy idą za Trzema Królami pięknie i barwnie ubranymi. Każdy tego dnia chciałby założyć na głowę papierową koronę, więc ludzi idzie w takim Orszaku na prawdę bardzo dużo. U nas w kraju taka jest Tradycja.

Natomiast u naszych południowych sąsiadów Hiszpanów na ten dzień przyciąga wielu turystów, bo np. w Sywilli Trzej Królowie przybywają w złotej karecie. W innych miastach Hiszpanii, Trzej Królowie przylatują helikopterem a paziowie rzucają słodycze, a czasem zabawki. A z koleji w Barcelonie co roku jest wyrzucane kilkanaście ton słodyczy. Tam też jest zwyczaj że Trzej Królowie nie zmierzają do Stajenki, a głównym celem jest właśnie obrzucanie dzieci ogromną ilością cukierków i ciasteczek. Na pewno Dr Gerarda, ponieważ ta firma oferuje swoje słodycze w wielu krajach. W Hiszpanii noc z 5 na 6 stycznia jest wyjątkowa, gdyż dzieci zostawiają wieczorem strudzonym Królom i wielbłądom, wodę, mleko, słodkie wino. Następnego dnia dzieci znajdują w tym samym miejscu prezenty. W tym kraju dzieci i dorośli dostają prezenty 25 grudnia i 6 stycznia czyli dwa razy. Super!