wtorek, 26 stycznia 2021

Imprezowy piątek.

           Dopiero wtorek a ja już myślę o piątku. Nie, jako weekendzie, ale jako dzień imienin mojego synulka oraz urodziny mojej Teściowej. Dlatego zastanawiam się jak pogodzić te dwie okazje, gdzie wypić kawę z całą rodziną. U mnie czy mamusi? Czy upiec ciasto ze strony https://drgerard.eu/wypieki-od-serca/wasze-przepisy/, czy jubilatka przygotuje tort. W sumie nawet, jeśli będzie tort to się nic nie stanie jak przygotuję „Musową i chrupiącą tartę mocno czekoladową. Będzie więcej słodyczy. Muszę kupić draże Maltikeks i markizy Mafijne „dr Gerard”. Z drugiej strony, jeśli spotkanie będzie u teściowej to ja będę miał mniej szykowania a potem sprzątania. Zapakuję do samochodu słodycze, napoje i zimne przekąski i pojadę na gotowe. Moja ślubna będzie zadowolona, że po pracy nie będzie musiała w biegu ogarniać stołu, kuchni i dzieci. A może będę wspaniałomyślny i pójdę wcześniej z dziećmi i pomożemy babci? Inaczej nie miałaby siły ani ochoty na zabawianie gości. Na miejscu rozdysponujemy zadania, Marysia ułoży talerze, sztućce itd. Młody pomoże mi ustawić stoły, krzesła. W międzyczasie przegryziemy draże. Gdy już zjedzie się cała ekipa, pomożemy nosić jedzenie na stoły. Myślę, że młodzież będzie wolała mieć przygotowany stolik w małym pokoju. Daleko od „staruszków”, nie ma, co się dziwić, my w ich wieku też tak robiliśmy. Mieliśmy swoje tematy, o których rodzice nie musieli wiedzieć. Po zakończonej imprezie poznosimy ze stołów, posprzątamy i wyrzucimy śmieci a mamusia lubi zmywać naczynia, więc będzie miała, co robić.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz