środa, 18 maja 2022
bilard
Kilka dni temu spotkałem moją znajomą ,którą ostatnio widziałem 20 lat temu. W tamtych latach spędzaliśmy ze sobą bardzo dużo czasu, ponieważ mieliśmy takie same zainteresowania. Najbardziej nam się podobały zawody żużlowe .Za naszą drużyną jeździliśmy po całej Polsce ,ale też kochaliśmy rywalizację między sobą. Ania wprowadziła się do dzielnicy domków jednorodzinnych w moim mieście. Przez wszystkie lata pracowała za granicą na stanowisku kierowniczym w dużej firmie internetowej. Zarobiła tam bardzo duże pieniądze, więc było ją stać na kupno domu o wielkości 300 m kwadratowych z dużym ogrodem. Miała tam piękny salon z kominkiem, oraz basen. No i oczywiście kilka pokoi, oraz sypialni z łazienkami. Jak obejrzałem jej całą posiadłość to najbardziej w oczy rzucił mi się pokój ze stołem bilardowym. Jak mieliśmy po kilkanaście lat zawsze lubiliśmy wgrać tą grę . Nawet mieliśmy swoje kije bilardowe. Ania zaproponowała ,że zagramy 5 razy. Ten co przegra następnego dnia zaprasza zwycięzcę na pyszny obiad, oraz na deser ze słodyczami z firmy Dr Gerard. Niestety przegrałem, ale i tak się opłacało spędzić bardzo miło czas .
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz