środa, 10 sierpnia 2022

Słodka niespodzianka.

Słodka niespodzianka.

Siedząc przy porannej kawce, podgryzając  krakersy sezamowe Artur od Dr Gerarda zastanawiałam się  jak ugościć dzieciaczki przyjaciół. Czym ich zaskoczyć? Jak umilić im pobyt? Oczywiście zabawa w ogrodzie, puszczanie baniek mydlanych, lekka  piłka, blok rysunkowy i spory wybór kredek, to tak zwany zestaw obowiązkowy. Popołudniu jedzonko z grilla (rybka i warzywa). Na deser lody z dodatkiem bitej śmietanki udekorowane czekoladowymi wafelkami. Muszę zadbać o większy zapas słodyczy od Dr Gerarda. Te małe łobuziaki pochłaniają tak niewiarygodną ilość  słodkości w ciągu dnia, że koniecznie muszę skupić się na dobrej marce Dr Gerarda. To już chyba ta dziecięca natura pozwala pochłaniać  jedzenie w zawrotnym tempie. Nie wiem gdzie one to mieszczą. Skąd biorą siły na te wszystkie szalone pomysły. Będąc cały czas w ruchu chwytają  jakiś owoc, garść słodyczy i już ich nie ma. Postanowiłam zrobić galaretkę z owocami w arbuzowym wnętrzu. Kupię arbuzy mini, dokładnie je umyje, przekroje na pół i wydrążę wnętrze. Wydrążone kawałki arbuza przydadzą się na wierzch do dekoracji lodów i galaretki. Przygotuję galaretkę np. truskawkową w proporcji  2 galaretki na pół litra wody, schłodzę  i poczekam aż zacznie gęstnieć. Tężejącą galaretką zaleje sezonowe owoce ułożone w wydrążonym arbuzie.  Tak przygotowany specjał należy schłodzić w lodówce. (Uwaga należy tak ułożyć wydrążone połówki z galaretką, aby nic z nich nie wyciekło). Kiedy galaretka dobrze zastygnie układamy nasze cudo na dużej paterze tworząc niby sześciopłatkowy kwiat (trzy wydrążone mini arbuzy),  w powstałą na środku patery przestrzeń  wsypujemy jakieś drobne ulubione ciasteczka. Całość prezentuje się znakomicie, smakuje orzeźwiająco i jest zachwycająco urocze. Na pewno spodoba się milusińskim.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz