Wakacyjne wyprawy.
Wakacyjne wyprawy w Tatry. Tym razem lajtowe wycieczki. Na początek sarnia skała. Niby nic takiego. Znany szlak dostępny dla wszystkich nawet rodzin z małymi dziećmi. A jednak szlak wymagający wysiłku. Szczególnie ostatni wysiłek. Szliśmy od doliny Strążyskiej przez dolinę białego. Tam również można robić małe przerwy. A muszę powiedzieć, że wędrowaliśmy tym razem z osobami starszymi, które mimo wysiłku dały świetnie sobie radę. A cały wysiłek rekompensowały widoki z samego szczytu. Możemy podziwiać cudne górskie szczyty. Za naszymi plecami widać zakopane a przed oczami ściana Giewontu oraz Kominiarski Wierch i Łysanki. Na horyzoncie widzimy tatry Bielskie. Jednak trzeba trafić na dobrą pogodę przy której mamy dobrą widoczność. Na samym szczycie zrobiliśmy sobie małą przerwę na posiłek oraz dostarczenie energii na powrotną drogę. Zjedliśmy kruche ciasteczka Listki kakaowe dr Gerarda. Powrotną drogę wybraliśmy zejście na polanę Strążyską. A następnie podejście do wodospadu Siklawica. Na polanie proponuję przerwę i odpoczynek. Powrót prowadzi skrajem lasu. Możemy w drodze powrotnej jak ktoś będzie miał mało wrażeń wejść do krótkiej dolinki ku dziurze. Na końcu drogi znajduje się wejście do niewielkiej jaskini dziura. Dobrze mieć przy sobie latarkę lub jakieś źródło światła. Na pewno dla najmłodszych będzie to super wyprawa do wnętrza jaskini.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz