Pierwszy dzień sierpnia rozpoczynamy wyjazdem na grilla do Kuzyna na wieś. Rano poszliśmy na zakupy, aby zaopatrzyć nas na wieczór w mięsne i nie mięsne przekąski grillowe. Dla każdego kupiliśmy również coś gazowanego do picia. Planowaliśmy zostać na noc więc postanowiłam zrobić też coś słodkiego abyśmy mieli na drugi dzień do kawy. Postawiłam na Ciasto budyniowe na markizach mafijnych z musem jabłkowym. Przepis znalazłam na stronie internetowej dr Gerard.
SKŁADNIKI:
- Markizy Mafijne Lemon dr Gerard
- 3 łyżki cukru lub miodu
- 1/4 szklanki wody
- 1 opakowanie budyniu waniliowego
- 1/2 opakowania żelatyny spożywczej
- mus lub dżem jabłkowy
SPOSÓB PRZYRZĄDZENIA:
W gotującej się wodzie rozpuścić cukier lub miód. W osobnym garnku zagotować mleko i rozpuścić w nim żelatynę, a następnie dodać budyń i dokładnie wymieszać, tak by nie było grudek. Odstawić do wystygnięcia. Na wyłożonej papierem do pieczenia blasze (najlepiej prostokątnej) ułożyć markizy, nasączyć je przygotowanym syropem i zalać masą budyniową. Wstawić do lodówki na ok. 4 godziny, aż masa budyniowa się zetnie. Przed podaniem posmarować całość cienką warstwą musu lub dżemu.
Gdy wróciliśmy z zakupów szybko zrobiłam ciasto. Spakowałam
co potrzebne i ruszyliśmy na dworzec autobusowy. Autobus niestety był opóźniony.
Gdy wreszcie dotarliśmy na miejsce kuzyn odebrał nas z dworca samochodem i ruszyliśmy
do niego do domu. Zjechało się jeszcze trochę rodziny. Mężczyźni zabrali się za
rozpalanie grilla a ja z kuzynką za robienie sałatki i przygotowywanie mięsa na
ruszt. Wieczór spędziliśmy bardzo miło, było dużo śmiechu i zabawy. Cały wypad
świetnie się udał jedzenie było pyszne a ciasto jak zwykle wszystkim bardzo
smakowało.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz