piątek, 9 września 2022

Grzybobranie cz 4

Wreszcie czas pracy tego dnia dobiegł do końca i teraz pan Witold udaje się do domu. Podczas tej drogi obmyślał plan w jaki to sposób powie Oli o tym, że w najbliższą sobotę udają się do lasu na zakładowe grzybobranie. I tak uznał, że najlepiej jak powie jej o tym w formie zabawy, to znaczy iż za tak radosną nowinę zażąda sobie fanta, a jak fanta to nic innego jak - ciastka Mafijne Lemon i to te od najlepszego jego zdaniem producenta tych wyrobów jakim jest ich wytwórca Dr Gerard. Po około czterdziestu minutach dotarł do miejsca zamieszkania i po pokonaniu kilkunastu schodów bo jego mieszkanie mieściło się na pierwszej kondygnacji bloku wszedł do swojego mieszkania gdzie już jego żona czekała z posiłkiem obiadowym. Podczas jedzenia obiadu zrobił tak jak postanowił, czyli zwrócił się do córki w te słowa, mam tobie do zakomunikowania bardzo ważną wiadomość ale po obiedzie. Widać było jak Ola się nad czymś zastanawia i podpytuje tatę o co to mu chodzi lecz on tylko z przekąsem mówił jej wszystkiego dowiesz się po posiłku, wreszcie Ola zrezygnowana bo wiedziała iż teraz i tak niczego nie dowie się od taty zaczęła szybko jeść obiad.

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz