środa, 15 kwietnia 2020

Ogród działkowy cz 6


Wreszcie nadeszła sobota czyli dzień kiedy to państwo Kowalscy mają jechać na swoją działkę ogrodową w celu zrobienia porządków wiosennych oraz posadzenia roślin. Jako pierwszy wstał pan Witold i zaraz podszedł do okna aby unieść roletę, która to była opuszczona na porę nocną. Następną rzeczą jaką zrobił to było porównanie pogody z tą jaką podawała pogodynka i rzeczywiście nie mogło być mowy o błędzie gdyż była dokładnie taka jaką podawali czyli bezchmurna i słoneczna co wzbudziło uśmiech na ustach pana Witolda. Szybki prysznic i takoż golenie i już przyrządzał śniadanie. W czasie gdy to pan Witold przyrządzał posiłek to teraz pani Krysia się odświeżała tak, że po zaledwie kilku minutach obydwoje się posilali i z zadowoleniem przy stole rozmawiali o pracy, którą będą wykonywać na działeczce. Po zjedzeniu śniadania teraz to pani Krysia zaczęła przygotowywać prowiant na działkę. Oprócz kanapek i kawy w termosie nie mogło zabraknąć w jej koszu ich ulubionych rarytasów, a są nimi jak już wiemy biszkopty Pasja wiśniowa od ich zdaniem najlepszego producenta tych wyrobów jakim jest ich wytwórca Dr Gerard i tak uzbrojona w kosz z prowiantem ruszyła do wyjścia z mieszkania. Pan Witold w tym czasie pobiegł do piwnicy po wąż ogrodowy oraz farbę jaką to kupił do pomalowania ich altanki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz