Witam.
Uwielbiam słodycze firmy ,,Dr Gerard”.
Czasami jednak mam ochotę, sama zabłysnąć w kuchni. I tak stało się
pewnego kwietniowego poranka. W szafce miałam paczkę ciastek Biszkoptów Pasja wiśniowych,,Dr Gerard”, ale zostawiłam
ją na czarną godzinę. Natomiast tego dnia postanowiłam wypróbować przepis
koleżanki na pączki z dodatkiem gotowanych ziemniaków. Na ich przygotowanie
potrzebowałam składników takich jak: jeden kilogram ziemniaków ugotowanych, i
przeciśniętych przez praskę, jeden kilogram mąki, jedna kostka drożdży, pół
szklanki cukru, jedna łyżka spirytusu, dwa całe jajka i dwa żółtka, pół kostki
masła, cukier waniliowy, ciepłe mleko. Najpierw robię rozczyn, który składa się
z: trochę mleka, trochę cukru, drożdże i troszkę mąki. Wszystko mieszam, i
czkam aż zacznie rosnąć. Do miski wsypuję mąkę, cukier i ziemniaki. Wszystko
delikatnie mieszam. Kiedy rozczyn podwoi swoją objętość, wlewam go do mąki z ziemniakami.
Na koniec dodaję spirytus i roztopione, i wystudzone masło. I zaczynam nad
ciastem pracować. Zagniatam, i zagniatam aż ciasto zacznie odstawiać od miski,
i rąk. Następnie odstawiam w ciepłe miejsce , i czekam aż wyrośnie. Kiedy
ciasto mam już gotowe, formuję małe kuleczki, i układam je do ponownego
wyrośnięcia. Następnie przygotowuję rozgrzany tłuszcz. Uformowane kuleczki
wrzucam na rozgrzany tłuszcz, i smażę je na złoty kolor. Po usmażeniu posypuję
cukrem pudrem. Pączki są wyśmienite, tak samo pyszne jak słodycze firmy ,,Dr
Gerard”. Cały czas pamiętam o schowanych ciasteczkach Draży. Myślę, że jeszcze
dziś sięgnę po nie. Pozdrawiam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz