I tak jak wiemy z wcześniejszego wpisu to teraz pan Witold udaje się do sklepu z farbami oraz pędzlami po wcześniejszym zrobieniu zakupów w sklepie ogrodniczym. Jadąc samochodem chrupali tak lubiane wafelki Pryncypałki i to te od jak mawiają obydwoje od najlepszego producenta tych słodkości jakim jest ich wytwórca Dr Gerard, których to pokaźną ilość kupili po wyjściu ze sklepu ogrodniczego. Do przejechania mieli zaledwie parę ulic ponieważ te dwa sklepy ogrodniczy jak i ten z farbami leżą w niedalekiej odległości od siebie. Wreszcie podjechali pod sklep i pan Witold zaparkował auto na parkingu sklepowym. Po zaparkowaniu obydwoje ruszyli do sklepu, pani Krysia wzięła z sobą w siateczce po kilka Pryncypałek, tak aby w sklepie móc czym ugasić lekkie pragnienie głodu bo jak wiemy to zamiast tego piątkowego dnia zaraz po pracy udać się do domu i zjeść obiad to oni wybrali się na zakupy. Po przekroczeniu progu sklepu można było dostrzec ileż to rodzajów farb ma ten sklep w ofercie i wybranie tej najodpowiedniejszej będzie trudne. Po chwili gdy pan Witold kończył chrupać Pryncypałka postanowił iż najlepiej będzie jak poprosi sprzedawcę o pomoc i jak postanowił tak też zrobił. Sprzedawca polecił mu dwa rodzaje farb do wyboru, a on wybrał jedną z nich i ją kupił
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz