środa, 30 maja 2018

„Dwie okazje na jednej imprezie!”

Tak, tak właśnie! We wtorek odbyła się impreza w Środowiskowym Domu Samopomocy z okazji Dnia Matki i Dnia Dziecka. Łatwiej tam było o mamę niż o dziecko, ale co tam, przecież całe życie jesteśmy dziećmi, nieważne, że dużymi. Odpowiednio wcześniej mamy i opiekunowie osób uczęszczających na zajęcia zostali poinformowani o zaplanowanej imprezie oraz poproszeni o wkład własny typu blacha ciasta, czy też kupne Ciastka lub Słodycze, gdyż pozostała reszta będzie zapewniona od sponsorów. Justyna oczywiście podeszła do sprawy bardzo poważnie i stwierdziła, iż najlepszym rozwiązaniem będzie Dr Gerard, jakiś czas wahała się nad gotowymi produktami i przepisami na własnoręczne robione (ze strony http://drgerard.eu/przepisy) i wygrał wyrób własny, ponieważ gwarantował większą satysfakcję z poczęstowania. Dzień wcześniej przysiadła więc do przepisu na stronie Dr Gerarda i upichciła blachę „Tarty śmietankowej z PryncyPałkami”. Ola tradycyjnie poszła na zajęcia na godzinę ósmą, gdyż czekał na nią i pozostałych uczestników ogrom przygotowań do imprezy na świeżym powietrzu. Mamy i pozostali goście dotarli na 9:30, a Pani Kierownik Domu Środowiskowego powitała wszystkich uczestników i życzyła im dobrej zabawy. Na stołach pojawiło się mnóstwo różności, ale zdecydowanie przeważały ciasta i słodycze. Justyna w całym tym ogromie wypatrzyła na stołach Słodycze Dr Gerarda - prawdziwa specjalistka w tej dziedzinie. Poza wyśmienicie wyglądającymi różnościami na stołach, Pani Kierownik rozpieszczała uczestników grillowaną kiełbaską i kaszanką, niewyobrażalne rarytasy. Dla uczestników w programie imprezy przewidziana była loteria, w której Ola wylosowała dla mamy robione ręcznie na zajęciach serduszko, a głównym gwoździem imprezy był instruktor nauki jazdy (aż z Krakowa!), który prowadził krótki instruktaż jazdy autem i przejażdżkę autem za kierownicą każdego uczestnika Domu Środowiskowego. Wtedy emocje i podniecenie sięgnęło zenitu i wszelkie jedzenie poszło na bok. Była tylko moc wrażeń po odbytej jeździe po placu i ogrom sprzątania.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz