wtorek, 29 maja 2018
„Próbny makijaż”
Ostatnia niedziela maja była najbardziej korzystną na spotkanie Justyny z Basią i zrobienie makijażu próbnego przed nadchodzącym ślubem, tak, aby dobrać odpowiednie kosmetyki.
Justyna przygotowania do spotkania poczyniła już dzień wcześniej, lecz zrobienie deseru wybranego ze strony: http://drgerard.eu/przepisy pozostawiła na niedzielny poranek, ponieważ przy ówczesnych upałach lepiej na świeżo przygotowywać wszelkie posiłki, mimo iż jest do dyspozycji lodówka.
Z Bydgoszczy jest kawałek drogi, więc z Basią i Darkiem umówiliśmy się na godzinę plus-minus 11:00, ale wiadomo jak to na trasie – korki i tak dalej.
Od rana oboje krzątaliśmy się po kuchni, ja głównie przy zlewozmywaku, bo i tę czynność ktoś musi wykonywać, jeśli ktoś inny zapełnia go. Przygotowanie składników do wykonania deseru chwilę zajęło, gdyż podstawą jest, by wszystko mieć pod ręką, a nie szukać na gwałt i żeby jeszcze okazało się, że nie ma ważnego składnika. Tym razem Justyna miała wszystko i przystąpiliśmy do przygotowania „Budyniu kokosowego z kruchymi ciasteczkami na spodzie”. Najważniejszym i nieodzownym składnikiem Deseru były Ciasteczka Maltikeks Dr Gerarda w gorzkiej czekoladzie, pychotki.
Do przyjazdu gości ogarnęliśmy się i z Deserem i z obiadem, a godzina przyjazdu i tak się przeciągnęła z powodu korku na drodze, więc my w tym czasie zdążyliśmy poprawić kilka rzeczy.
Do kawy moja kuchareczka dodatkowo wyłożyła na talerz Wit’AM – ciasteczka na dobry dzień, Mafijne Choco i Czekoladki - oczywiście cały zestaw Dr Gerarda.
Po przywitaniu gości chwilę porozmawialiśmy i wszyscy zgodnie oraz jednomyślnie zdecydowali, iż pijemy kawę - Słodycze Dr Gerarda wzięły górę nad obiadem i niestety, jak to się mówi, musztarda po obiedzie… Deser ze strony Dr Gerarda rozpracowaliśmy po obiedzie, był przepyszny!
Aby nie tracić cennego czasu na makijaż ja wraz z Darkiem wyruszyliśmy na bardzo długi spacer po Kruszwicy, a dziewczyny malowały się i dobierały kosmetyki, jakby po południu miały wyjść na wybieg.
Po dniu wypełnionym Słodyczami i malowidłami, przy pożegnaniu Basia z Darkiem złożyli słowne zamówienie na „Budyń kokosowy z kruchymi Ciasteczkami na spodzie” w ramach kolejnych odwiedzin.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz