niedziela, 20 maja 2018

ruch to zdrowie


Dzisiaj nie mogłam spać przez całą noc. Dobrze, że nie muszę iść do pracy, bo jest sobota. Mąż jest w Niemczech na delegacji. Dzieci mają swoje rodziny i rzadko przyjeżdżają. Tak się złożyło, że mieszkają daleko .Za to bardzo często rozmawiamy przez telefon lub Internet. Jednak taka bliskość dla matki jest za mała. Na początku prawie co dwa tygodnie odwiedzałam ich, ale podróże przez całą Polskę zmęczyły mnie. Z mężem wybudowaliśmy duży dom, a nasze pociechy wyfrunęły z gniazda i zostaliśmy sami. Trochę ich rozumiem, bo młode małżeństwa chciałyby być na własnym gospodarstwie. Żeby chociaż mieszkali bliżej i częściej przyjeżdżali. Rzadko kiedy jestem w takim smutnym nastroju. Wyjątkowo dzisiaj pewnie z powodu niewyspania. Deszczowa pogoda nie ułatwia mi przezwyciężyć chandrę. Prawie nigdy nie piję na czczo kawę, ale dzisiaj wyjątkowo zrobiłam sobie z dodatkiem mleka. Na deser  wyjęłam smaczne ciasteczka pryncytorcik  Dr. Gerarda. Bardzo lubię wyroby od tego producenta. Dawniej piekłam różne ciasta, ale obecnie nie mam komu dogadzać. Po nabraniu sił zabrałam się za porządki domowe. Do południa wykonałam zaplanowaną robotę. Do ogródka nie pójdę, bo ciągle kropi deszcz. Więc zadzwoniłam do koleżanki i po południu razem pojechałyśmy na ćwiczenia fitness. Spodobała nam się ta forma dodatkowego ruchu i wykupiłyśmy karnet na cały miesiąc. Zamiast rozmyślać i przeżywać, to będę w ruchu dla urody i zdrowia.   

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz