czwartek, 24 maja 2018

Majowe wieczory



    Z okazji coraz to cieplejszych dni oraz ślicznych i dłuższych majowych wieczorów wybraliśmy się z przyjaciółmi na pieszą wędrówkę po lesie. Tam też mamy domek nad jeziorem, gdzie są piękne czyste i duże lasy i również piękne kwieciste łąki.
Zdecydowaliśmy przed wyruszeniem w drogę, że znakomitym pomysłem byłoby zjedzenie posiłku na świeżym powietrzu, gdzieś na łonie natury. I tak też zrobiliśmy, jednak wcześniej wszystko starannie przygotowaliśmy. Zabraliśmy ze sobą wszystkie potrzebne nam rzeczy oraz jedzenie.
W naszych koszykach piknikowych znalazło się dużo pyszności, nie mogło również zabraknąć pysznych ciasteczek wit"AM Dr Gerarda, które tak wszyscy lubimy.
Kiedy byliśmy zmęczeni ciasteczka na dzień dobry dodały nam siły byśmy mogli dojść do wyznaczonego miejsca, odpowiedniego do urządzenia pikniku, a po posiłku na "po obiednią" przekąskę Pryncy Torcik był rajem dla podniebienia. Bardzo zadowoleni i zmęczeni wróciliśmy do swoich domów. Pewnie jeszcze długo będziemy wspominać naszą leśną wyprawę i prawdopodobnie przy każdym spotkaniu będziemy mile wspominać sobie śmieszne historie z nią związane, ale wszyscy też wiemy, że posiłek na łonie natury był znakomitym rozwiązaniem, a słodycze Dr Gerarda będą z nami już na każdej wyprawie i nie tylko.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz