Ojciec Leszka też jest
leśnikiem, dlatego że miłość do natury odziedziczył po swoim ojcu. Leśnictwo w
całej familii to profesja rodzinna od dawien dawna. Pan Bartosz, od niedawna przebywa
na zasłużonej emeryturze, lecz leśnikiem nie bywa się do momentu przejścia na
zasłużoną emeryturę, tylko aż do ostatnich swoich dni. O sprawach związanych z
długoletnią swoją pracą, może rozmawiać bez przerwy. Ciągle też żyje tym co
dzieje się na obszarze nadleśnictwa. Posiada olbrzymie doświadczenie w tym
temacie. A kiedy jego syn Leszek z czymś nie może sobie poradzić, to chętnie
dzieli się z nim tym doświadczeniem i stara się pomóc, najlepiej jak tylko
może. Pan Bartosz – podobnie jak jego syn, lubi naleśniki, lecz nieco w innych
smakach i rodzajach. Woli takie na ostro – z nadzieniem mięsnym, serowym,
warzywnym, lub mieszanym. Mogą być w formie zwykłego naleśnika, albo jeszcze
lepiej, jako krokiety. A z bryndzą i buraczkami, to pan Bartosz może zjeść ich naprawdę
sporo! Po ciężkiej pracy, sytym obiedzie, konieczna jest dobra kawa i jeszcze
lepszy deser. Pan Bartosz uwielbia ciastka firmy Dr Gerard. Mogą to być różne
produkty, ale najbardziej z nich lubi:
- Mafijne Choco
- Witam Ciastka na dzień dobry
- ciastka Jungle czekoladowe lub truskawkowe
- czekoladki
- pryncytorcik
Żona – pani Kasia – zawsze ma pod ręką w zasobniku te
niezwykłe w smaku słodycze, gdyż cała rodzina zachwyca się nimi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz