Wszystkie zakupione
ciastka starannie ułożyła sobie w podręcznej torbie na zakupy. Kiedy wyszła na
zewnątrz, natychmiast uderzył ją niezwykły gorąc. Słońce przypiekało tak mocno,
że odnosiło się wrażenie, jakby palące się pochodnie wisiały tuż nad głową i
prażyły. Do zagajnika w prostej linii było nieco ponad sto metrów. Na obrzeżach
lasu był drzewostan mieszany, z przewagą drzew liściastych – brzozy, buki,
graby, jarzębina, klon, jesion, dąb… Mniej w tej części było iglastych – sosen,
jodeł i świerków. Zaraz po wejściu między drzewa, pani Kasia poczuła ulgę
chroniąc się w cieniu. Wydeptana ścieżka, przez lekkie wzniesienie prowadziła
tędy do osiedla gdzie był jej dom. Weszła na równię, z zieloną polanką, na
której pachniały różne trawy, zioła, kwiaty, drzewa i… poziomki. Zatrzymała się
na moment, aby ze smakiem zjeść ich kilkanaście. W pewnym momencie usłyszała
olbrzymi huk, oraz niosące odgłosy po nim. Spojrzała na niebo, na którym ciemno
granatowa chmura nadciągała od zachodu tak szybko, że za chwilę znalazła się
już nad samym lasem. Błyskawice zaczęły walić jak grom z jasnego nieba! Pani
Kasia jak była dzieckiem, to okropnie bała się burzy. Wiedziała od swojego
taty, że jeśli nadchodzi burza, to zawsze należy schronić się w bezpiecznym
miejscu. Ale nie miała żadnych szans aby wtedy takie znaleźć. Dlatego też
zaczęła biec do domu ile miała sił w nogach. Na nogach miała tylko śliskie
sandały – a tu zaczął padać intensywny deszcz. W pewnym momencie mocno
poślizgnęła się. Skutkiem tego było kilka nieszczęść… Najgorsze, że skręciła
nogę. Inne to takie, że niefortunnie upadła tak, że przewróciła się na torbę z zakupionymi
ciastkami Dr Gerard. Wszystkie one:
- Mafijne Choco
- Witam Ciastka na dzień dobry
- ciastka Jungle czekoladowe i truskawkowe
- czekoladki
- pryncytorcik
Połamały się i pokruszyły. Pani Kasia była z tego powodu
zawiedziona a nawet zła. Natomiast burza dość szybko przeszła sobie gdzieś
dalej. Ciastkom nic więcej się nie stało, natomiast wtedy właśnie, pani Kasia
po raz pierwszy wymyśliła, że zużyje te okruchy jako dodatek do bitej śmietany,
którą to mieszanką nadzieje naleśniki. Okazało się to później hitem kulinarnym!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz