wtorek, 21 maja 2019

Ach ten remont.

Nareszcie się doczekałam remontu kuchni, który to zaplanowany miałam od pół roku.
Dzwoniąc do pana, który ten remont miał mi wykonać ciągle słyszałam, że ma nieskończoną robotę i muszę czekać. Wreszcie się doczekałam i od dwóch tygodni w domu po prostu mam wielki bałagan.
Pan jest bardzo pracowity i mało wymagający.  Jedzenia żadnego nie chce, więc  zaproponowałam mu, że kawy, herbaty i wody do picia ma pod dostatkiem.  Dowiedziałam się, że do kawy  lubi słodycze, więc idąc po zakupy kupuję jakieś pyszne ciastka dr Gerarda.
Wczoraj poczęstowałam pana ciastkami Pryncypałki wafelki w czekoladzie dr Gerarda, a dzisiaj kupiłam ciastka Listki z cukrem i polewą oraz draże Maltikeks też firmy dr Gerard to będą na kolejne dni do kawy.
Pan robi sobie przerwę, więc ja robię kawę i wraz z mężem siadamy z panem i wspólnie zajadamy się ciastkami dr Gerarda i popijamy kawą z ekspresu.  Myślę, że jeszcze z tydzień będę mieć ten remont, ponieważ poprosiłam pana, żeby przy jednym bałaganie pomalował nam jeszcze duży pokój.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz