Wiosenne porządki cz. 3

     Można powiedzieć, że nasz ogródek działkowy jest w miarę uporządkowany. Oczywiście drobne naprawy trzeba będzie wykonywać na bieżąco.  Kiedy była ładna pogoda wykorzystałem i wyczyściłem po zimie pergolę oraz ławeczki wokół stanowiska grillowego. Akurat na następny dzień  zaczął padać deszcz, który  prawie codziennie nas nie opuszcza.
Pomimo tej  niepogody zapakowałem do plecaka moje słodycze Dr Gerarda i udałem się na działkę by  posprzątać w domku  i odświeżyć ściany, które czas najwyższy by je pomalować.
Po dotarciu na miejsce nastawiłem sobie na kawę, bo rano nie piłem, a tu do drzwi puka  ktoś.  Jak się okazało to sąsiad.
 Zaprosiłem więc na kawkę i poczęstowałem  Pryncypałkami i ciastkami Listki  z cukrem i polewą -Dr Gerarda, które przywiozłem  ze sobą.
  Po  wypiciu kawy  już mieliśmy się rozejść, ale wpadłem na genialny pomysł i zaproponowałem mu by pomógł mi w pracach , a jak szybko  wykonamy, to razem milo spędzimy popołudnie przy  grillu i  browarku.
   Sąsiad stwierdził, że w zasadzie to ma wolny czas i chętnie mi pomoże.
  Po dwóch godzinach pracy  zsiedliśmy do grilla w międzyczasie  zjedliśmy końcówki słodyczy Dr Gerarda, które zbyt szybko się skończyły.
 Do domu wróciłem późnym wieczorem, ale prace zaplonowane zostały wykonane.