wtorek, 21 maja 2019

Małe okrągłe coś.


          Minęła Zimna Zośka i nastały upały. Nie ma, czym oddychać. Nie ma siły na aktywność fizyczną. Nigdy nie wiadomo, kiedy zacznie padać. W mediach ostrzegają przed gradobiciem. W TV pokazują tylko marionetki pod krawatami w garniturach, które strzelają słowami niczym z karabinu maszynowego. Często bez sensu. Jedyne, co mnie przyciąga i na co mam ochotę to słone przekąski firmy „dr Gerard”, albo słodycze. Więc leżę, z płyty leci muzyka zespołu Kult a ja pochłaniam garściami draże Maltikeks. Leżę i staram się nie myśleć. Jednak patrząc na te czekoladowe, pyszne okrągłe ciasteczka, zastanawiam się, co to są draże? Groszki, drażetki czy draże to powrót do przeszłości. To przysmak mojego dzieciństwa. Zazwyczaj są to wyroby cukiernicze, nieduże kuleczki. Bywają takie z nadzieniem albo w jakieś polewie. Obecnie również można znaleźć groszki w sklepach. Czasem kupujemy, jednak nasze dzieci dziwią się, co to jest? Moją uwagę parę lat temu przykuły draże Maltikeks firmy „dr Gerard”, czyli małe herbatniki w czekoladzie ciemnej lub jasnej. Oczywiście są to niewielkie chrupiące kuleczki. W mojej rodzinie wszyscy je znamy i lubimy. Gdy zjesz jedną kulkę zjesz ich całe garści. I nie będziesz miał/miała dość!!! Co ciekawe są one używane do dekoracji różnych deserów, do robienia shake-ów, czy pokruszone, jako spód do ciast. Takie niby nic, a jednak mają wiele zastosowań.  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz