wtorek, 21 maja 2019

Agentka 007.


          Jak ten czas szybko upływa? Niedawno cieszyłem się, że mogę chodzić z synem do kina na filmy z serii „STAR WARS” czy filmy z rodziny „MARVEL”. Na legalu mogłem wziąć Krzysia, Artur Krakersy solone i iść na film. Potem mogłem kupić dzieciom odzież z bohaterami komiksowymi a dla siebie etui do telefonu z logo SUPERMAN. Ekran mojego Galaxy spowiła pajęczyna, a pulpit laptopa zajęli AVENGERSi. Nawet moja żona z synkiem bawiła się w zapasy krzycząc Hulk miażdżyć!!! Minęło może dwa lata a Krzysiek woli iść do kina z kolegami. Ale mi jest przykro! Marysia mnie pociesza i zaprasza na swoje ulubione bajki, dozwolone od lat 7. Byłem już na Smerfach, Misiu Paddingtonie. Zabrałem dla niej i dla siebie Ciastka Listki z cukrem i polewą firmy „dr Gerard” oraz wodę. Jednak dynamika tych filmów jest dla mnie niezadawalająca. Cieszę się z chwil spędzonych z córeczką i że razem oglądamy te filmy. Po powrocie z kina zostałem doceniony przez małżonkę, przywitała nas pysznymi lodowymi deserami. https://drgerard.eu/deser-lodowy-z-domowym-sosem-z-gorzkiej-czekolady-z-mixem-kruchych-ciasteczek-i-rurek-waflowych/ oto link do tego przysmaku. Byłem zaskoczony gdzie znalazła ten przepis. Przyznała się do przejrzenia historii mojej przeglądarki internetowej. Nie wiem, czy to dobrze, że moja ślubna przegląda historię moich stron. Zacząłem się zastanawiać, czy to nie był jej pomysł, aby córcia mnie wyciągnęła z domu. Po to żeby można było przetrzepać mój laptop? Czego mogła tam szukać? Czy to tylko niewinne szukanie przepisów? Co mam, o tym myśleć? Co mam teraz zrobić?   

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz