wtorek, 21 maja 2019

„Urodziny Wojciecha”

18 maja to pamiętny dzień z powodu urodzin papieża Polaka i właśnie w tym samym dniu, dokładnie osiemnaście lat temu, przyszedł na świat syn siostry. Dzień wcześniej, czyli siedemnastego, mieliśmy zaszczyt uczestniczyć w imprezie z okazji osiemnastych urodzin. Impreza była huczna, gdyż uczestniczyło w niej około 60 osób. Imprezę nakręcał od strony muzycznej didżej, zaś od strony kulinarnej - kuchnia i panie kelnerki. Niezależnie od stołów, przy których siedzieli zaproszeni goście, z boku ustawiony był osobno stolik na owoce, ciastka i przeróżne słodycze, między innymi dla dzieci, bo była ich spora gromadka. Nieomieszkałem podejść, by zorientować się co na stole jest i na co miałbym ewentualnie ochotę. Jakież było moje zdziwienie, gdy w moje ręce wpadły Pryncypałki Dr Gerarda! Ileż to człowiekowi do szczęścia potrzeba. Szukając dalej znalazłem Draże, a mówią, że to nieszczęścia chodzą parami, a tu masz babo placek - Pryncypałki z Drażami Dr Gerarda na urodzinowej imprezie. Dzieciaki miały prawdziwy raj dla brzuszków i dla oczu przede wszystkim, na stole kołysały się też baloniki, które zachęcały dzieciaki do zabawy. Ja tu gadu, gadu, a to Wojciecha urodziny i uwaga skupiała się głównie na jubilacie, gdyż wkraczał w magiczny okres dojrzałości, odpowiedzialności i wyborów życiowych. Wojciech od kilku lat jest członkiem Ochotniczej Straży Pożarnej, stoi w szeregach z ojcem i siostrą, bez mała cała rodzina strażaków! Przybyła na imprezę delegacja strażaków przygotowała Wojtkowi niespodziankę. Jego zadaniem było bardzo szybkie ubranie się w mundur strażacki przy akompaniamencie syren, założenie całego ekwipunku z maską i butlą tlenową, dokładnie tak, jak do pożaru, ale tym razem w pełnym wyposażeniu zadaniem bojowym było zatańczenie z każdą panią i jeszcze kilka innych ćwiczeń typu pompki. Zadanie zaliczył na szóstkę, nawet z plusem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz