Lato, to czas
wypoczynku dla rodziców i dzieci. Jest więcej czasu na przebywanie i rozmowy z
najbliższymi. Zorganizowania wspólnej wycieczki z dorastającymi dziećmi. Córka
Kasia i syn Maciek są bliźniakami i mają po 16 lat. To okres bardzo ważny w ich
dorastaniu. Uważają się już za dorosłe osoby, ale zachowują się jak dzieci. Ten
wiek każdy z nas przechodził, tylko dawniej mieliśmy więcej obowiązków w domu i
w gospodarstwie. Jestem psychologiem, ale czasem nie wiem jak zareagować na
pewne sprawy. Od pół roku mówiliśmy o wczasach całej rodziny nad morzem. Dzieci
powiedziały, że zostaną w domu. Nie mogłam na to pozwolić. Póki są
niepełnoletnie my odpowiadamy za nich. Często całą rodziną siedzieliśmy i dyskutowaliśmy.
Nawet zaproponowaliśmy z mężem, aby powiedzieli gdzie chcą jechać. Maciek
chciał jeździć rowerem wzdłuż Polskiego morza. Kasia umówiła się z koleżanką i
jej rodzicami na pielgrzymkę do Częstochowy. Kamil spytał się syna czy pojedzie
z nim na pielgrzymkę rowerową. Po dłuższym namyśle zgodził się. Kamil podjechał
do organizatora i zapisał ich. Przy okazji dowiedział się przez jakie
miejscowości będą jechać i co wziąć na taki wyjazd. Wyprawiłam najpierw córkę,
a potem syna z mężem. Spakowałam im ulubione draże i precle produkcji Dr.
Gerarda. Są małe i zmieszczą się w plecaku. W domu zrobiło się cicho i smutno.
Na szczęście mogłam sobie przesunąć urlop na późniejszy termin.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz