W tamtym roku z moją żoną Asią byliśmy po raz pierwszy na tężniach w Ciechocinku. Bardzo nam się wtedy spodobało i postanowiliśmy, że pojedziemy w tym roku. Zamówiliśmy sobie nocleg na weekend w pobliżu tężni. Już w piątek po przyjeździe, gdy tylko rozpakowaliśmy się,to poszliśmy wdychać świeże powietrze z jodem. Siedzieliśmy sobie na ławeczce przed tężniami ,wspominaliśmy wakacje z tamtego roku i zajadaliśmy nasze ulubione słodycze z firmy Dr. Gerard. Wieczorem poszliśmy sobie potańczyć. W sobotę z samego rana zapowiadała się piękna ,słoneczna pogoda, dlatego też postanowiliśmy pojechać poopalać się nad jezioro w pobliżu Ciechocinka. Popołudnie ponownie spędziliśmy na tężeniach, a wieczór na tańcach. W niedzielę zaraz po śniadaniu zdecydowaliśmy się ,że zwiedzimy jeszcze raz Ciechocinek ,ale tym razem nie pieszo ,a konną bryczką.Później zjedliśmy smaczny obiad. Przed wyjazdem do domu Asia zaprosiła mnie do cukierni na moje ulubione muffiny z pryncytorcikiem. Przepis na nie można znaleźć na stronie firmy Dr. Gerard. "Składniki:2 szklanka mąki
3/4 szklanka cukru,1/2 szklanka oleju,1 szklanka maślanki
3/4 szklanka cukru,1/2 szklanka oleju,2 jajka
1 czubata łyżeczka proszku do pieczenia,łyżka kakao
kieliszek rumu,PryncyTorcik dr Gerard
śmietanka kremówka
Sposób przygotowania:Białka oddzielić od żółtek, białka ubić na sztywną pianę. Wszystkie suche składniki połączyć w jednym naczyniu, w drugim połączyć wszystkie mokre, ostrożnie wsypywać suche do mokrych cały czas mieszając, na koniec dodać ubite białka. Surowe ciasto przełożyć do papilotek; do każdej babeczki włożyć połowę PryncyTorcika (tak by nie wystawał ponieważ się spali). Piec przez 20 minut w temp. 200 stopni.Upieczone i wystygnięte babeczki ozdabiać ubitą śmietaną kremówką następnie wbijać w nią połówki ProncyTorcików".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz