wtorek, 20 sierpnia 2019

Szczęśliwe dzieciństwo



Zuza rozpoczyna łakociami dzień. Łapie słodycze i biegnie z nimi na plażę zaraz po przebudzeniu. Wymarzone wakacje i ulubione ciastka Tropical Dr Gerard – to najlepszy zestaw dla małej dziewczynki. Tato wstał wcześniej i jest już na plaży. Bierze córeczkę za rękę i idą razem na śniadanie. Ciastka Tropical będą na później. W hotelowym bufecie Zuza może zjeść co lubi. Jedyne czego tu nie znajdzie to słodyczy Dr Gerarda. I szkoda – Zuza wyciągnęła wczoraj od taty ostatnie opakowanie Ciastek Tropical – ostatnie opakowanie, które miało być na powrót. Dziewczynka nie myśli o wracaniu. Dla niej wakacie wciąż trwają a na drogę popróbuje miejscowych słodyczy. Tatuś mówi, że dobrze spróbować innych smaków, nawet po to, aby upewnić się że rodzime, tradycyjne wyroby smakują najbardziej. Po śniadaniu Zuza z tatusiem idą na plażę. Zuza chce łapać fale. Szczęśliwa, spędza nad wodą całe dnie pod czujnym okiem swego taty. Po południu pojadą do oceanarium obejrzeć rekiny oraz inne wodne stwory. Wieczorem kąpiel, zbieranie muszelek i jeszcze spacer deptakiem wśród ciekawej miejscowej architektury. A jutro ostatni dzień urlopu i długi powrót do domu. Oboje jednak starają się nie myśleć o powrocie. Korzystają z tych chwil beztroski, które im zostały. Zuza ciągnie tatę na lody. Później, jakby słodyczy było mało zjadają ostatnie ciasteczka Dr Gerard. I na wyścigi biegną do wody – robią wielki plusk. Zuza śmieje się głośno bawiąc się falą jak rybka. A tatuś niby poważny ale rozpromieniony – cieszy się szczęściem małej córeczki, cieszy się jej słodką, dziecięcą beztroską.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz