Kolejny dzień wakacji – a dla
Marty kolejny dzień w pracy. Po urlopie dziewczyna zdołała już wpaść w
zwyczajny wir zajęć. Marta wakacje tak jakby ma za sobą, podczas gdy inni rówieśnicy
cieszą się w najlepsze beztrosko płynącym czasem. Ostatnia godzina w pracy
przeleciała dość szybko. Popołudnia w barze może i są pracowite ale przynajmniej
jest spokojnie. Nie tak jak na nocnych zmianach, gdy niesfornym klientom zdarza
się bardzo przeginać normy zachowania się. Zmienniczka jest już gotowa zastąpić
Martę. Ostatni klient dostał swoją porcję i zajada się ze smakiem. Marta jest wolna.
Może wracać do domu, gdzie czekają na nią goście. Wujek przyjechał pod pracę
Marty samochodem. Dziewczyna nie musi wracać autobusem i już po chwili jest w
domu. Bierze szybki prysznic i przyłącza się do gości, których w międzyczasie
ugościła Ola. Marcie także dostaje się coś do zjedzenia, później kubek kawy i
zestaw ciastek od Dr Gerarda. Jak to miło być obsłużonym po całym dniu
usługiwania. Marta z wdzięcznością dziękuje Oli i ze smakiem zajada ciasteczka.
A smakują jej te przekąski Dr Gerarda niebywale! Po monotonnych zapachach w
barze te ciasteczka to prawdziwy rarytas – nareszcie zupełnie inny zapach oraz
smak niż przez ostatnie osiem godzin. Ciastka posypane cukrem Ring, biszkopty,
pałeczki kremowe, czy draże – wszystko jest takie świeże, chrupiące i dobre.
Marta szybko regeneruje siły. Pełna zapału włącza się do rozmowy. Jest tak jak
lubi – sympatycznie, ciekawie, wesoło i smacznie – prawdziwy relaks po pracy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz