Wracając
do ostatniego weekendu, wesele to nie ostatnia impreza towarzyska. W niedzielę
byliśmy zaproszeni na grilla. Nasze dzieci bardzo długo czekały na to
zaproszenie. Gospodarzem był ulubiony wujek. Trochę się obawiałem czy damy radę
iść na to spotkanie. Nie wiedziałem czy będą nas bolały nogi czy może głowa. Na
weselu zabawa była udana, więc mieliśmy zakwasy. Jednak nie przeszkadzały one
iść w gości. Kiełbasę i mięso oraz słodycze „dr Gerard” mieliśmy przygotowane. Tym
razem były to biszkopty Pałeczki kremowe i draże Maltikeks. Postanowiłem przygotować
zimny deser na letnie upały. Oto przepis, który wykorzystałem.
Składniki:
- 4 żółtka
- ¾ szklanki cukru
- 20 dag płatków migdałowych
- 2 łyżki wody
- 2 szklanki kremówki
- Garść draży Maltikeks (ja używam obu gatunków)
Przygotowanie:
Szklankę
kremówki podgrzewam, żółtka ucieram z ¼ szklanki cukru, nadal ucieram i dodaję
gorącą kremówkę. Następnie przelewam masę do garnka, podgrzewam mieszając do
zgęstnienia. Potem odstawiam do przestygnięcia.
Pozostały
cukier rozpuszczam z wodą na patelni, potrząsając nią. Kolejnym krokiem jest
dodanie płatków migdałów i mieszam. Powstały karmel przekładam na pergamin. Po wystygnięciu
dziele na dwie części, jedną dodaję do masy.
Szklane naczynie wykładam folią,
wykładam masę. Odstawiam do zamrażarki na 2 godziny. Po tym czasie mieszam i na
wierzch wykładam część draży Maltikeks. Potem zakrywam folią i zamrażam przez
kolejne 4 godziny. Po tym czasie wykładam na miseczki, dekoruję pozostałą
kremówką, drażami oraz karmelem z migdałami.
Znam smakoszy, którzy całość deseru
polewają polewą czekoladową inni draże i migdały zastępują posiekanymi owocami
a jeszcze inni do dekoracji używają ajerkoniaku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz