Plantacja borówki śni się Martusi
nocami. W oczach ze zmęczenia mienią się granatowe kulki. Dziewczyna dziś wraca
wcześniej – dłużej nie mogąc wytrzymać ciężkiej pracy w upale. Marta ostatnie
tygodnie spędza na wsi i to wcale nie beztrosko lecz w pracy. Chcąc zarobić
dodatkowe pieniążki zdecydowała się na ten trud. Trud – jak się wydaje ponad
jej siły. Mama widząc wyczerpanie w
ruchach i gestach Marty odprawia ją z pola. W domu babcia czeka z obiadem. Zimny
kompot smakuje tak wspaniale. W pokoju z dziecięcych lat jest przyjemnie
chłodno. W tym pokoju Marta powoli odzyskuje siły. Teraz może przysłużyć się
babci pomocą w kuchni. Zmywa naczynia, sprząta bałagan. Wyręcza babcię w czym
się da. Prace w kuchni to dla Marty przyjemność i wielka pasja już od dawna.
Wszyscy myśleli, że dziewczynie to minie wraz z wiekiem. Lecz Marta nie wyrosła
z tego – co więcej – rozwinęła swój kulinarny zapał. Gdy Marta jest w domu z
radością wszyscy korzystają z pracy jej rąk. Dziewczyna przygotowuje lekki
chłodny deser. Gdy rodzina wróci od swych zajęć lekka pianka z mascarpone na
Biszkoptach Pałeczkach Kremowych Dr Gerarda osłodzi wszystkim trudy całego dnia. Do tego
draże Dr Gerard na przemian z borówką ozdobią i dodadzą smaku zwykłym lodom.
Gdy w kuchni jest Marta – to pewnik na fantazyjne, pyszne desery.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz