Sierpniowe słońce chyli się ku
zachodowi rzucając migotliwe spojrzenia w okna pokoju. Te słońce jeszcze dające
dużo ciepła lecz o nieco przytłumionej jesiennej barwie spowiły pomarańczowym
blaskiem całe wnętrze łącznie z półmiskiem wypełnionym biszkoptami Pałeczkami
kremowymi od Dr Gerarda. Wszystkie osoby obecne w pokoju równocześnie poczuły
ten jesienny klimat. Zuza pomyślała o powrocie do szkoły, Marta i Ola
posmutniały odrobinę na myśl o chłodnych porankach. Jedynie Anna z zadowoleniem rozmyśla o nadchodzącej jesieni. Dotąd czas płynął dla niej bardzo powoli a
cierpliwość Anny była wielokrotnie wystawiana na próbę. Mnóstwo komplikacji,
zmagań, problemów pokonała by teraz wraz z nadejściem jesieni spełniło się jej
marzenie o przeprowadzce. Tak, ta jesień to dla niej dobry czas, czas wielkich
zmian, czas o którym od wielu lat marzyła. Jak widać marzenia się spełniają,
nawet te najbardziej niedostępne. Trzeba tylko dużo wiary i zaangażowania oraz
cierpliwości by się urzeczywistniły. Deszcze, chłód, czy zimny wiatr nic nie
jest w stanie zmącić szczęścia jakie odczuwa spełniona osoba. Nawet fakt, że z
półmiska znikły zbyt szybko jej ulubione ciastka od Dr Gerarda nie było powodem
do cienia frustracji. Na dole w sklepiku są przeróżne słodycze: biszkopty Pałeczki kremowe, draże
Maltikeks, ciastka posypane cukrem Ring Dr Gerard oraz słone przekąski, które
zadowolą najbardziej wymagającego smakosza. Bez najmniejszego problemu Anna idzie po zapas ciastek, wyręczając w tej czynności gospodarzy mieszkania – Olę
oraz Martę. Anna czuje, przypływ pozytywnej oraz naprawdę dobrej energii.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz